86.rocznica agresji ZSRR na Polskę
Dziś mija 86. rocznica wkroczenia wojsk radzieckich do Polski.
Na kępińskim Rynku odbyły się uroczystości rocznicowe dla upamiętnienia tych, którzy zginęli w obronie naszej Ojczyzny: ofiar sowieckiej agresji, zesłańców Sybiru. Rozbrzmiała syrena i odśpiewano hymn państwowy.
Licznie zebrane delegacje władz samorządowych, instytucji i organizacji złożyły kwiaty pod Pomnikiem Bohaterów Walk o Wolność i Demokrację. Okolicznościowe przemówienie wygłosił Burmistrza Miasta i Gminy Kępno.
To ważny gest dla upamiętnienia bohaterów, których imiona często pozostają nieznane, ale ich poświęcenie trwa w naszej świadomości.
17 września 1939 roku Związek Radziecki, łamiąc wcześniejsze porozumienia, dokonał zdradzieckiej napaści na Polskę, która już od ponad dwóch tygodni stawiała opór niemieckiej agresji. Ten akt był realizacją tajnego protokołu paktu Ribbentrop-Mołotow, który zakładał podział Europy Środkowo-Wschodniej między dwa totalitarne mocarstwa.
Dziś obchodzimy również Światowy Dzień Sybiraka, ustanowiony jako święto państwowe w 2013 roku, by uczcić pamięć zesłańców i ofiar sowieckich represji.
Okolicznościowe przemówienie Burmistrza Miasta i Gminy Kępno:
Szanowni Państwo!
Na przestrzeni 35 lat istnienia Samorządu Terytorialnego wielokrotnie spotykaliśmy się 17 września, jednak nigdy w takich okolicznościach, jak dzisiejsze.
Obchodzimy święto ofiar agresji sowieckiej na Polskę i Światowy Dzień Sybiraka.
86 lat temu łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na teren Rzeczypospolitej Polskiej, wypełniając ustalenia zawarte w tajnym protokole paktu Ribbentrop-Mołotow.
Po odzyskaniu niepodległości, zwycięstwie nad bolszewikami, w mozole ciężkiej pracy nad odbudową dawnej świetności nasz kraj znalazł się w kleszczach totalitarnych potęg, którym nie przyświecała żadna inna idea ponad tą, której paskudne arkana odkrywamy po dziś dzień.
Ostateczna dyrektywa ogólna, nadana przez radiostację naczelnego wodza 17 września wieczorem, wprowadzała dezorientację i była zbyt niejasna dla armii w ogniu walki.
Dawała praktycznie wolną rękę dowódcom jednostek, które znalazły się w styczności z jednostkami Armii Czerwonej.
To oni mieli sami decydować o podejmowaniu walki lub nie. Byli rzecz jasna tacy, którzy o pertraktacjach nie chcieli słyszeć.
Przykładem był dowódca Korpusu Ochrony Pogranicza gen. Wilhelm Orlik-Rückeman, który stawił Sowietom zaciekły opór na granicy pod Sarnami, a następnie zwyciężając pod Szackiem. 1 października.
Równie zaciekli byli obrońcy Grodna oraz żołnierze 101 pułku ułanów, którzy pod Kodziowcami zabili 800 agresorów i zniszczyli 22 czołgi.
Szanowni Państwo!
Sowieci wlali się do Rzeczypospolitej niczym szarańcza.
Nie cofając się przed eksterminacją ludności, rozkradaniem wszystkiego co miało jakąkolwiek wartość i dawaniem upustu najbardziej pierwotnym instynktom.
W 1940 r. w Katyniu oraz innych miejscach kaźni zbrodniarze ze wschodu wymordowali ponad 21 tysięcy przedstawicieli polskiej elity. Miejsc pochówku tysięcy innych nie znamy do dzisiaj, podobnie jak okoliczności śmierci.
Panie i Panowie !
W 1939 roku Polska okazała się być osamotniona. Ówcześni sojusznicy razili wręcz swoją biernością.
Świat na rachunek sumienia oraz co ważniejsze wyciągnięcie wniosków miał 80 lat.
Dziś, 17 września 2025 roku.
Na naszych oczach topnieje poczucie bezpieczeństwa.
Za wschodnią granicą toczy się brutalna wojna.
Nie operacja antyterrorystyczna, jak nazywa ją kremlowska propaganda, lecz konwencjonalna wojna w czystej postaci.
W polską przestrzeń powietrzną wpadają drony, na Białorusi ćwiczenia wojskowe, mające dać zachodowi wyraźnie do zrozumienia, że imperializm nie zelżał.
Imperializm drodzy państwo staje się coraz bardziej bezkarny.
Panie i Panowie !
Rzeczpospolita to wschodnia flanka NATO, granica Unii Europejskiej.
Stacjonują tu żołnierze sprzymierzonych państw, rozlokowane są instalacje obronne Sojuszu.
Można by rzec: „Nie ma się czego obawiać!”. Oczywiście wiara w trwałość traktatów nie jest zbrodnią.
Historia uczy jednak, że po pierwsze skupiać należy się na tym, co możemy zrobić sami.
Żaden, nawet najserdeczniejszy i oddany sojusznik nie zagwarantuje Polsce jej wewnętrznej spójności.
Szanowni Państwo!
Poza decyzjami wielkich tego świata to właśnie nasza mądrość będzie kluczową zmienną w najbliższych latach.
Czy damy się poznać jako zjednoczeni wokół wspólnego celu, czy też podzieleni przez wzgląd na pozorne tylko korzyści.
Pragnąc pokoju i poważania w świecie winniśmy się skupić na indywidualnych postawach, bo to możemy zrobić już teraz, bez rozkazów i bez jakichkolwiek nakładów.
Jako przestrogę, ale jednocześnie wskazówkę niech posłużą dzisiaj słowa Adama Mickiewicza
„Im bardziej Pan Bóg, kiedy karę na naród przepuszcza, odbiera naprzód rozum od obywateli.”
Jak nigdy dotąd powinniśmy być teraz tak rozważni, jak i zjednoczeni.
